Choć twitter wśród osób publicznych święci triumfy od dawna i jest obecnie jedną z najszybszych form komunikacji, cały czas istnieje spore grono wystrzegających się przed wejściem w wirtualną skórę. Niektórzy się jednak przełamują, zwłaszcza po doniesieniach o sukcesach 'kolegów z branży'. Twitter to wszak również forma autopromocji i kolejna możliwość budowania wizerunku w sieci.
Zalety twittera dostrzegli również papież Benedykt XVI @Pontifex, polski premier Donald Tusk @premiertusk oraz świeżo upieczony kandydat SPD na kanclerza Niemiec Peer Steinbrueck @peersteinbrueck. Wszyscy oni wybrali magiczną datę 12.12.12. na postawienie pierwszych kroków w świecie 140-znakowej informacji.
Pierwszy historyczny wpis premiera Tuska pojawił się 10 grudnia i dotyczył przyznanej niedawno Unii Europejskiej Nagrody Nobla, na którą to wielu postronnych obserwatorów spogląda dość krytycznie: "Europa zasługuje na nagrodę, mimo że sama w to nie wierzy #EUNobel". W dzisiejszym wpisie wypowiada się równie poetycko: "Czy w Polsce możliwa jest zgoda? Czy chociaż w święta możemy być wszyscy razem? Nie można się poddawać #czas_zgody http://t.co/VJUJ1afc"
Pierwszy historyczny wpis premiera Tuska pojawił się 10 grudnia i dotyczył przyznanej niedawno Unii Europejskiej Nagrody Nobla, na którą to wielu postronnych obserwatorów spogląda dość krytycznie: "Europa zasługuje na nagrodę, mimo że sama w to nie wierzy #EUNobel". W dzisiejszym wpisie wypowiada się równie poetycko: "Czy w Polsce możliwa jest zgoda? Czy chociaż w święta możemy być wszyscy razem? Nie można się poddawać #czas_zgody http://t.co/VJUJ1afc"
Natomiast nastronie profilowej Petera Steinbruecka pojawiła się notatka o tym, że wpisy będą przygotowane przez zespół pomocników, a jedynie od czasu do czasu przez samego polityka. Pierwszego dnia jednak nie próżnuje on i zachęca wszystkich do stosowania hashtagu #fragpeer i zadawania w ten sposób pytań. Podobny hashtag został wykorzystany przez konto papieskie, gdzie za pomocą #askpontifex można kierować pytania do Benedykta XVI.
Wśród stałych bywalców twittera pojawiają się jednak wątpliwości co do tego, kto tak naprawdę siedzi po drugiej stronie monitora. Niemiecki Minister Środowiska Peter Altmaier zażartował w swoim tweecie: "Drogi @peersteinbrueck: Niech Pan pisze, kiedy sam tweetuje, żebyśmy nie musieli obarczać błędami pańskich współpracowników!".
Warto też dodać, że Peer Steinbrueck nie odpowiedział na żadne z postawionych mu pytań dotyczących Internetu (prawa ochrony własności intelektualnej i ochrony przechowywanych danych), pomimo iż właśnie takie pojawiają się najczęściej. Jego pierwsze kroki na twitterze są też dość niezgrabne, gdyż zapomina o otagowaniu swoich odpowiedzi, utrudniając tym samym dotarcie do nich jak największej ilości osób.
Bądź co bądź był on jednak przez długi czas zdecydowanym przeciwnikiem tego kanału komunikacji i na jednej konferencji prasowej powiedział po prostu: "Nie tweetuję"! Dodał też, że nie chce nieautentycznego konta, w którym sam nie będzie pisał.
Znamy wszak z rodzimego podwórka przykład Mariusza Błaszczaka @mblaszczak, który swoją karierę zakończył po dwóch wpisach, z czego osławiony pierwszy tweet "Witam serdecznie" od 28 kwietnia 2010 dorobił się już 185 retweetów.
Swojego oficjalnego konta na twitterze nadal nie ma szefowa CDU i kanclerz Niemiec Angela Merkel. Może jednak niedługo weźmie przykład ze swego polskiego kolegi Donalda Tuska?
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWordpress sklep szablon dla WordPress na blogu pełno, więc tym razem nieco bardziej tematycznie.
OdpowiedzUsuń